Od  lat  w  naszej  szkole  zgodnie  z  tradycją  świętuje  się  nadejście  wiosny. Organizatorem  tegorocznej  zabawnej  i  radosnej  imprezy  pod  hasłem „Zielono  mi”  był  Samorząd  Uczniowski  wraz  z  opiekunem .

W  przeddzień  astronomicznej  wiosny, bo  20  marca  uczniowie  klas  IV-VI  wzięli  udział  w  licznych  konkursach  wiedzowych  i  konkurencjach  sportowych.     Symbol  wiosny – Marzannę, ze  względów  ekologicznych  przedstawiano  w  formie  plastycznej  w  ramach  konkursu  na  najbrzydszą  Marzannę.

Inne  konkursy, jak  na przykład wyszukiwanie  nazw  kwiatów w  zdaniach,  znajomość  ptaków wracających  do  Polski  na  wiosnę, czy  pisanie  i  wysłanie  SMS –a według  uczniów  nie  przysporzyły  im  problemów.  Układanie  puzzli o  tematyce  wiosennej  było  najtrudniejszym  zadaniem, gdyż  tylko  zawodnicy  z  klas  czwartych  szybko  je  wykonali.                                                      Bardziej  widowiskowe  konkurencje  sportowe  wzbudzały  na  widowni  salwy  śmiechu  i  głośny  doping  dla  uczestników  z  poszczególnych  klas.  Rzuty  ringo na  pachołek,  /  było  mało  trafień/ ,  rzut  woreczkiem przez  wiszącą  obręcz  i  przenoszenie  za  pomocą plastikowej  słomki z  talerzyka  na  talerzyk  papierowych  kwadracików  podobały   się  publiczności  szkolnej  najbardziej.                                                                                     Stworzenie  mumii – tj. zawinięcie  ucznia  z  każdej  klasy  w  papier  toaletowy  w  ciągu  2  minut  było  ostatnią  konkurencją    tej  wesołej  imprezy.                                                                                     Ostatecznie  po  dogrywce  wyłoniono  zwycięską  klasę.  Nagrodę  podobną  do  ubiegłorocznej   -  dzień   bez  pytania  i  zadania  domowego  wywalczyła  klasa  VI a. Klasy  VI b  i  V a/II  I  III  miejsce / mogą  wybrać   sobie    dzień   bez  zadania  domowego.  Cel  imprezy -  przegonienie  zimy, by  w  końcu  mogła  zawitać  wiosna  nie  został  osiągnięty, ponieważ  do  świąt  wielkanocnych  na  polach  leżał  śnieg  a  temperatury  oscylowały  w  granicach  zera.

Zofia  Jaszkowska.